Korea, II wojna światowa. Kang-Ok Lee jest muzykiem, który samotnie wychowuje córkę, So-hee. Gdy sytuacja w kraju staje się coraz bardziej niebezpieczna, mężczyzna decyduje się wyjechać do Japonii. Przy wejściu na pokład statku okazuje się, że Kang-Ok i So-hee zostali oszukani - zesłano ich na japońską wyspę do pracy w kopalni węgla.
Z kinem koreańskim mam tyle wspólnego co Sasin z nieprzepierdalaniem 70 mln na wybory, które się nie odbyły, więc nie jestem w stanie porównać tego filmu do innych produkcji z tego kraju, ale sam w sobie całkiem mi się podobał. Niby temat II WŚ został już wyeksploatowany w kinie do porzygu, ale akurat kino zachodnie...
więcej...niż stado udomowionych gołębi srających ci w kurniku.
Film to niedogotowany, źle wymieszany bigos patriotyczno-fantazyjno-komediowo-akcyjny przyprawiony sporą dawką patosu i odrobiną brutalności. Ale i tak jest dużo ciekawszy od współczesnych kuzynów hollywoodzkich oraz polskich "superprodukcji"...
A wcale niełatwy bo akcja dzieje się na wyspie którą prawie w całości zajmuje gigantyczna kopalnia. Nie wnikam na ile było tam fabuły, a na ile prawdy historycznej ale po jego obejrzeniu wiem dlaczego Koreańczycy tak bardzo lubią Europę i tak bardzo nie lubią Japonii... Ja polecam chociaż jak przystało na kino...