Tym razem zaczynamy nietypowo, bo od filmu, który nie znalazł się w naszym zestawieniu.
"Łotr 1" może i w ten weekend zajął dopiero siódme miejsce, ale za to osiągnął coś ważniejszego. Właśnie przekroczył granicę miliarda wpływów w skali całego globu. Jest to czwarta premiera ubiegłego roku, której udała się ta sztuka. Nie trzeba chyba dodawać, że wszyscy czterej miliarderzy pochodzą ze studia Disneya.
W poniedziałek
"Łotr 1" przekroczy kolejną psychologiczną granicę, czyli pół miliarda dolarów wpływów z zagranicznych kin. Będzie to dziewiąty film z ubiegłego roku, który osiągnie ten poziom.
Tymczasem numerem jeden naszego zestawienia jest
"xXx: Reaktywacja". Film nie osiągnął imponującego wyniku w Stanach, ale od samego początku przygotowywany był pod międzynarodową widownię. I ta nie zawiodła. Obraz zarobił
50,5 mln dolarów. Trafił do 53 krajów świata, z czego w 32 znalazł się na pierwszym miejscu. Wśród nich są też te najważniejsze rynki: Rosja (gdzie zgarnął 5,5 mln dolarów), Francja (3,1 mln), Niemcy (2,8 mln), Meksyk (2,8 mln) i Australia (2,3 mln). Tylko w Wielkiej Brytanii
Vin Diesel poniósł sromotną porażkę. Obraz zajął tam dopiero czwarte miejsce, przegrywając między innymi z
"Sing", które pokazywane było przedpremierowo.
Na drugie miejsce w naszym zestawieniu awansował
"La La Land" z wynikiem
16,6 mln dolarów. Najważniejszym nowym rynkiem była Brazylia skąd pochodzi 2,2 mln dolarów. Jednak siła
"La La Land" bierze się z krajów, w których jest już pokazywany od jakiegoś czasu. Obraz z łatwością utrzymał pierwsze miejsce w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii, a w Niemczech wpływy wzrosły w porównaniu z ubiegłym tygodniem o 14%. Obraz zapewne będzie trzymał się mocno również za tydzień, kiedy wejdzie do kin we Francji i Włoszech. Jutro ogłoszone zostaną nominacje do
Oscarów, co także powinno przełożyć się pozytywnie na ogólne wpływy.
Podium kompletują
"Pasażerowie", czyli numer jeden przed tygodniem. Obraz zgarnął w ten weekend
13,4 mln dolarów. Połowa tej kwoty pochodzi z Chin (6,8 mln dolarów). Zagraniczne wpływy wynoszą obecnie 175,1 mln dolarów.
Czwarte miejsce przypadło
"Vaianie: Skarbowi oceanu", która trafiła w końcu do kin w Argentynie (1,4 mln dolarów), Urugwaju i Turcji. Obraz świetnie radzi sobie też w Hiszpanii, Belgii, Brazylii, Izraelu, Holandii, Francji i Niemczech. Wszędzie tam zanotował spadki poniżej 25%. To spowodowało, że w weekend animacja zarobiła poza granicami USA
12,9 mln dolarów.
Pierwszą piątkę zamyka
"Nowy początek", któremu nowych sił dodała premiera w Chinach. Obraz zarobił tam 7,3 mln dolarów, co oczywiście nie jest wynikiem rewelacyjnym, ale wystarczył, by w lokalnym zestawieniu zająć pierwsze miejsce. Wpływy weekendowe wyniosły w sumie
9,8 mln dolarów.