Wiele osób było zaskoczonych, kiedy Disney zdecydował się uratować zrealizowane w 2017 roku komiksowe widowisko
"Nowi mutanci". Jak wiadomo, wytwórnia wyznaczyła nową kinową datę premiery (na kwiecień przyszłego roku), a w tym roku w końcu odbędą się zakrojone na szeroką skalę dokrętki. Teraz poznaliśmy informacje, które wyjaśniają, dlaczego Disney zdecydował się na ten krok.
Oczywiście poniższe rewelacje pochodzą z nieoficjalnych źródeł, a zatem trudno stwierdzić na razie, ile jest w nich prawdy. W każdym razie We Got This Covered sugeruje, że dokrętki będą miały przede wszystkim uczynić z
"Nowych mutantów" film kinowego uniwersum Marvela. Najwyraźniej w ten sposób wytwórnia chce włączyć do swojego świata mutanty.
Dokrętki usuną więc z filmu wszelkie odniesienia do kinowego uniwersum X-Men studia 20th Century Fox. Podobno też producenci próbują przekonać
Kevina Feige'a, by nie przekreślał bohaterów zaprezentowanych w tym obrazie i włączył ich do MCU. Trudno powiedzieć, czy szef Marvel Studios na to przystanie, skoro niedawno publicznie sugerował, że X-Men w MCU pojawią się dopiero za około pięciu lat.
Na razie nie wiemy też, czy dokrętki zmienią charakter całego widowiska. Przypomnijmy, że
Josh Boone wymyślił
"Nowych mutantów" jako młodzieżowy horror.