Nie oglądajcie tego słabego akcyjniaka tylko zagłębcie się w wersję z 1953. Do tego po seansie proponuje poczytać o interpretacji i będziecie usatysfakcjonowani, że wybraliście pierwowzór.

Szkoda czasu,w niczym nie przypomina oryginalu.

za ogladanie takiego czegos dystrybutor powinien placic odszkodowanie

W 1953 roku Francuzi nakręcili film o tym właśnie tytule. Potem w 1977 roku był amerykański remake. Oba były co najmniej dobre. A teraz jacyś debile nakręcili niby "remake" pod tym tytułem, czyli kompletny syf. Takie samo gówno jak to nowe Road House. Oba dla debili, dresów i bezmózgów.

Taki Vin Diesel

Było tak. Po co mam oglądać najnowszą "Cenę strachu" skoro wychowałem się na "Cenie strachu" Cluzota z Montandem za kierownicą, a "Cenę strachu" Friedkina uważałem za pomyje, chociaż film, mimo wszystko, dało się oglądać choćby dla Roya Scheidera. Jak to mówi porzekadło, czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość...

PUSTYNNE FAJERWERKI

Arcydzieło to nie jest ale to dobry średniak, nudzić się na nim raczej nikt nie będzie. Takie kino co prawda trzeba Lubiec bo sporo tu pustej akcji, strzelaniny praktycznie niemal co chwilę. To produkcja francuska i to widać, bo czym jak czym ale nazwiskami to ten film nie przyciaga. Jest jednak dobrze. Porównałbym to...

Ogólnie o niczym? Dwóch chodzi i udają że coś robią? Rżnąć głupa potocznie;)

Wbrew opiniom niektórych forumowiczów film mi się podobał. Rasowe i niezłe kino akcji. Polecam!

Pierwowzór jest genialny i jest gotowym materiałów także na arcydzieło w dzisiejszych czasach, ale na pewno nie, gdy to robi Netflix. A szkoda, bo to jest akurat film, który zasługuje na porządny remake.

że najpierw była książka :P.

lecz zawsze musi sie znaleźć jełop który nakręci remake z 2024 nadający sie do WC. 0/10

https://www.filmweb.pl/film/Cena+strachu-1953-31689