Nie jestem fanką, miłośniczka filmów gdzie jest motyw znęcania się nad kobietami.
Na marginesie kiedy myślę racjonalnie to nie chce mi się uwierzyć żeby przez tyle lat jak on był tym ,,taksówkarzem'' nie zdarzyła mu się kobieta która umie sie obronić albo taka co ma gaz pieprzowy w torebce (tak wiem myślę kategoriami jakby miało to się zdarzyć naprawdę)
Jednak kiedy oglądam filmy z ,,przestrogą'' np nie spotykaj się z nieznajomymi, nie czatuj tylko po to aby się spotkać z kimś (przykład film; Cold sweat (2010)) jestem nafaszerowana tą przemocą ale mam obraz w głowie co się stanie jak zrobię z w/w przykładów.
Na podstawie tego filmu można stwierdzić oczywiście, że korzystanie z taksówki jest w 100% normalne, lecz motyw tego mężczyzny-psychola daje do myślenia, że różni są ludzie i trzeba uważać bo nie wiemy jakie mają drugie oblicze.