W roli oszustki - Emily prezentuje się doskonale. Dobrze było popatrzeć na tę Angielkę w jej naturalnym środowisku - bo znana jest ona głównie z amerykańskich superprodukcji, a przecież jest 100% Brytyjką urodzoną w Londynie.
Pełna zgoda. To pierwszy film z tą dziewczyną, w którym jej rola mnie nie drażniła, a wręcz olśniła. Bardzo dobrze wypada w roli kokietującej kusicielki i niegrzecznej dziewczynki.