PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=564230}

Grawitacja

Gravity
6,6 221 522
oceny
6,6 10 1 221522
7,5 41
ocen krytyków
Grawitacja
powrót do forum filmu Grawitacja

Ponieważ skończyłem lotnictwo i kosmonautykę na polibudzie, czuję się w obowiązku oświecić laików którzy myślą ,że ta scena jest nieralistyczna i została stworzona wyłącznie po to żeby pozbyć się Clooneya. Nic bardziej mylnego!

Wyjaśnienie jest bardzo eleganckie lecz skomplikowane.

1. Po pierwszę musimy sobie uświadomić co się dzieje gdy jedno ciało (Dr. Stone) przyczepimy do stacjonarnego obiektu (stacji) o nieskończonej masie (uproszczenie dla pominiecia inercji stacji - zakladamy ,że szarpnięcia Dr. Stone za spadochron nie wywołują zmian w trajektorii ruchu stacji). Załózmy ,że Ryan zaczepiona jest na luźnej linie i nadamy mu wektor prędkości skierowany "od" stacjonarnego obiektu. Dla uproszczenia przyjmiemy że lina jest niespręzysta.

a) Co się stanie gdy punt środka masy stacji (lub dla kolejnego uproszczenia, punkt zakotwiczenia spadochronu o stację), leży na prostej określonej wektorem prędkości Dr. Stone? Nie wielę... Dr. Stone będzie się poruszać od stacji aż lina się napręży i zatrzyma ruch względem stacji całkowicie. Nie będą na nią już działać żadne siły.

b) Co się stanie gdy prosta określona wektorem prędkości nie przecina punktu zakotwiczenia linek spadochronu? Coś interesującego... Dr. Stone będzie się poruszać od stacji do momentu kiedy linka cię napręży. Natępnie składowa wektora prędkości, która staje się prostopadła do napiętej linki, będzie teraz styczna do jej nowej trajektorii ruchu i okresli jej prędkość liniową po okręgu, wokół punktu zakotwiczenia linek o stację. Mowiąc inaczej stanie się ona satelitą stacji kosmicznej orbitującej wokół punktu zakotwiczenia linek spadochronu o stację. Będą na nią działać w tym stanie dwie siły:
- Siła naprężenia linki
- Siła odśrodkowa
Siły te będą równe więc żaden ruch w kierunku "do" lub "od" stacji nie wystąpi. Proszę zauważyć ,że w prawdziwym życiu nigdy nie wystąpi sytuacja opisana w punkcie "a" chyba ,że będziemy bardzo dokładnie sterować trajektorią ruchu Dr. Stone gdy linka jest jeszcze luźna. Oczywiście jej trajektoria w filmie byla kompletnie przypadkowa.

2. Teraz dodamy do rozważań pana Kowalskiego. Załózmy że jest on kolejnym ciałem podczepionym na luźniej lince do Dr. Stone będącej satelitą wokół stacji. Pan Kowalski bedzie się zachowywal identycznie jak Dr. Stone (po tym jak jego linka się napręży). Oboje staną się satelitami stacji ale siła odśrodkowa działająca na doktor Stone zmieni się w zależności od prędkości łukowej powstałej orbity Matta - może się zwiększyć lub zmniejszyć w zależności od kierunku, wartości i zwrotu jego prędkości początkowej oraz prędkości dr. stone. Podobnie będzie też działać na Matta siła odśrodkowa ale ta będzie większa niż nowo powstała siła odśrodkowa działająca na Ryan ponieważ jego odległość od kotwy spadochronu na stacji jest większa.

Jeśli Pan Kowalski odczepi się od Ryan, zmniejszy on siłę odśrodkową działającą na nią. Siła odśrodkowa zdjęta będzie proporcjonalna do jego masy i odwrotnie proporcjonalna do jego odległości od stacji - Im dalej będzie Matt od Ryan, tym mniej siły odśrodkowej zdejmie poprzed odczepienie się, im bliżej będzie Dr. Stone tym więcej zdejmie z niej siły odśrodkowej poprzez odczepienie się.

Jeśli Dr. Stone spróbuje przyciągnąć Matta (zakladając ,że jest mocno przyczepiona do linek spadochronu): Siła odśrodkowa działająca na nią będzie się zwiększać im bliżej niej będzie Kowalski. Zwiększać będzie się również w ten sam sposób siła naprężenia linek spadochronu która będzie równoważyć ich siłe odśrodkową. Podobnie też będzie się zwiększać ich prędkość kątowa orbity, liniowa natomiast pozostanie bez zmian. Spójżcie na to w ten sposób (bardziej obrazowo): gdy wykonujecie akrobacje (np. salto), kulicie się w locie by zwiększyć swoją prędkość rotacji. Kulenie się zmniejsza odległość mas cząstkowych waszych kończyn od waszego środka masy. Zauważacie również wzrost sily odśrodkowej działającej na wasze kończyny ponieważ natychmiast wzrasta wasza prędkośc kątowa (prędkośc rotacji wokół środka masy).

Jak wiemy z filmu, linki zaczepiające Dr.Stone o stację nie są mocno zaczepione. Matt nie chciał ryzykować że się odczepią przy probie ściągania Matta (zwiększani siły odśrodkowej) i siła odśrodkowa oboje ich wyrzuci dryfujących od stacji. Dlatego sie odczepił zwiększając szanse na przeżycie Dr. Stone. Zwiększył je ponadto dodatkowo z uwagi na fakt iż kończył jej się tlen a próba ściągnięcia go wymagałaby też czasu. Wielkie brawa dla reżysera który bezbłędnie pojął zasady dynamiki Newtona i wplótł sie tak genialnie w fabułę. Wielkie brawa Sir!!!

ocenił(a) film na 8
requiem123

"Mnie na studiach uczono że w ruchu po okręgu, suma wektorowa sił działających na ciało daje 0"

Zgodnie z I zasadą dynamiki Newtona zerowa suma sił powoduje ruch PROSTOLINIOWY a nie po okręgu.

Jestem przekonany, że tak Ciebie nie uczono bo to nie jest prawda.
Link do rozdziału książki "Light and matter" Benjamina Crowella, który temu zaprzecza:
http://www.lightandmatter.com/html_books/lm/ch09/ch09.html

cytat z książki: "Circular motion does not persist without a force" i drugi :"Only an inward force is required for uniform circular motion." w zasadzie rozstrzyga spór. inny link: "http://www.fizykon.org/rpo/dyn_sila_dosrodkowa.htm
Zresztą spór rozstrzyga 1 zasada dynamiki Newtona do której nie chciałeś się odnieść.

"Nie mowię że na ciało nie działają żadne siły ale że ich suma jest 0. To różnica."
Ok - ja też to tak rozumiem. Mówiąc że nie działa żadna siła mam na myśli, że suma działających sił na ciało równa się 0. Więc tutaj sporu nie ma.

"Masz siłę odśrodkową (lub dośrodkową w zależności od przyjętego układu odniesienia - inercjalnego lub nie). Oraz reakcję. Suma tych sił daje 0,"

Nie możesz mieszać dwóch układów równocześnie. Albo decydujesz się rozpatrywać całość w układzie inercjalnym albo nieinercjalnym. Te dwie siły działają w różnych układach i nie możesz ich sumować.

Przykład z księżycem był dla uproszczenia z pominięciem słońca (czyli w układzie względem punktu w którym znajduje się ziemia).
Jeżeli chcesz jeszcze prościej to zakręć kamieniem na sznurku dookoła siebie i puść sznurek. Kamień poleci prosto. O to samo mi chodziło z księżycem.


Popełniasz następujące błędy:
1) łączysz układ inercjalny z nieinercjalnym podczas gdy należy je rozpatrywać oddzielnie (nie można sumować sił występujących w różnych układach)

2)uważasz, że w ruchu po okręgu na ciało nie działają żadne siły (lub działające siły sumują się do 0) czym zaprzeczasz I zasadzie dynamiki.





ocenił(a) film na 3
requiem123

Koleś, zaspoilerowałeś samym tytułem...

ocenił(a) film na 7
requiem123

Mam pytanie odnośnie jednej ze scen. Czy ta akcja z przemieszczaniem się po kosmosie za pomocą gaśnicy nie jest aby mocno przekoloryzowana? jest to w ogóle możliwe? Dzięki za odpowiedź. Szczerze mówiąc to ta scena budziła u mnie najwięcej zastrzeżeń.

ocenił(a) film na 6
requiem123

Teoria teorią, a na filmie mamy pokazane co innego, dlatego "scena jest nieralistyczna i została stworzona wyłącznie po to żeby pozbyć się Clooneya".

W filmie widać, że po puszczeniu linki przez Clooney'a:
1) na Bullock cudownie przestaje działać siła odśrodkowa, Bullock opada na stację - jak to wytłumaczyć?
2) Bullock opada na stację w linii prostej, wzdłuż linki - wskazuje to, że nie ma tam żadnego ruchu po okręgu, czyli nie ma sił odśrodkowych.

A nawet, jeżeli tam jakiś niewielki ruch po okręgu był, to siła odśrodkowa, jaką powodował była nieistotna, zbliżona do zera - na pewno nie tyle duża, by Clooney musiał "odfrunąć". Dużo większa była siła działająca na linkę w momencie, kiedy zatrzymała bohaterów filmu - jeżeli nie zerwała się w tym momencie, to nie zerwała by się również w momencie podciągnięcia przez Clooney'a.

requiem123

Rany gościa, aleś pan nakomplikował ;) Prędkość kątowa, prędkość łukowa - w życiu o takich potworach nie słyszałem!

A w gruncie rzeczy to jest proste, jak konstrukcja cepa (i to bardzo trafne porównanie w tym przypadku ;) ): bo jak się dwie osoby próbują wciągnąć po tej samej lince, to jasne, że musi ona przez to wytrzymać dwa razy (mniej więcej) większy ciężar, więc większe jest ryzyko, że pęknie.

To zupełnie, jak ma filmach przygodowych: dwie osoby zwisają z mostu, ze skraju przepaści, czy czego tam... "Och, nie, nie puszczaj mnie!" "Nie, ja cię puszczę, spadnę, ale wtedy ty nie będziesz musiał mnie dźwigać i może się jakoś sam wciągniesz i przeżyjesz. Żegnaaaaaa...!"

I tyle tej filozofii :)

Tak że ja "fizycznego" problemu z tą sceną zupełnie nie miałem. Bardziej moralny: no, bo jak to? Albo przeżyjemy razem albo razem zginiemy - to jedyny dopuszczalny wybór. I tu można rozpocząć dłuuugą dyskusję o himalaistach...

Pozdrawiam serdecznie!

requiem123

Prędkość obrotowa jest na tyle niska, że siła dośrodkowa jest na tyle niska, że można ją zignorować (gdyby wjechać w zakręt powoli to się nie odczuje ale gdy się wjedzie 50km/h to już się odczuje a na filmie widać minimalną prędkość [na łuku]) . Widać na filmie, że przed złapaniem Kowalskiego prędkość obrotu jest wysoka a po złapaniu gwałtownie spada.
Pasek od spadochronu wytrzymałość ma wystarczającą uwaga cytat : "Dajcie mi punkt oparcia, a poruszę Ziemię. (Δος μοι πα στω και ταν γαν κινήσω)"


Co do grawitacji 90% to oni razem ze stacją orbitują z prędkością w której siła grawitacji jest równoważona i mamy nieważkość czyli coś w rodzaju zerowej grawitacji.

ocenił(a) film na 5
requiem123

dobrze zrozumiałem? autor próbuje nam wmówić że stacja się obracała a to co wyrzuciło kluneja to siła odśrodkowa?
tyle że w filmie tego nie widać. Biedny astronauta był cały czas skierowany w tę samo stronę względem horyzontu.
A jak bohatersko się poświecił. Wiejec dramatyzmu było w dniu niepodległości.
Gdyby z filmu osunąć dialogi, najlepiej aktorów w ogolę byłby 2 razy lepszy.
Grą spokojnie zasłużyli na złote maliny.

ocenił(a) film na 5
requiem123

"Dlaczego Kowalski się odczepił?"
///
Bo na tyle chcieli mu zapłacić za jego role i na wiecej nie mieli !!! to jedyne logiczne wytłumaczenie .
Film bardzo przeciętny , nawet mniej niż przeciętny obliczony jedynie na obraz tzn . obrazy z przestrzeni kosmicznej .Poza tym słaby albo nawet bardzo słaby .Pełen absurdów i to nie takich typu S-F tylko takich zwykłych idiotyzmów które biją po mózgu .
Przykład :) ? Pani Sandra w sumie już prawie umierała kiedy Kowalski (niema to jak Polak) ciągnoł ją w strone rosyjskiej stacji .Ale ona ciągle żyła i złapała te line kiedy Kowalski oddalał sie od stacji , wsumie miała być już trupem ale żyła .
OK , Potem pomodlili sie razem i Kowalski odlecial .

ocenił(a) film na 5
astral_ghoust

Co ta już umierająca postać dalej robiła ? Po każdym metrze przystawała sie pomodlić na minute a potem jak już doszła (doleciała ) na 5 metrów od włazu nagle zyskała sprawność sportowca i błyskawicznie dostała sie do stacji :)
Przecież to urąga każdemu normalnemu widzowi.to dyskryminuje ten film .
ten film jest przykładem idiotyzmow w filmie , bardzo dobry technicznie i idiotyczny w warstwie scenariusza .

ocenił(a) film na 5
astral_ghoust

wole Muminki .

ocenił(a) film na 5
astral_ghoust

dałem 5 za super zdjęcia , obrazy ziemi ,kosmosu i za Kowalskiego .

ocenił(a) film na 5
requiem123


requiem123
16 paź 2013 13:47
ocenił(a) ten film na: 9

Ponieważ skończyłem lotnictwo i kosmonautykę na polibudzie, czuję się w obowiązku oświecić laików którzy myślą ,że ta scena jest nieralistyczna i została stworzona wyłącznie po to żeby pozbyć się Clooneya. Nic bardziej mylnego!
///
spoko wodza ,wylicz w dużym przybliżeniu jaka siła działała na Kowalskiego .uwzglednij szybkość zmiany obrazu tła przy tej całej scenie .Uwzględnij w ocenie tego filmu fakty np. takie że bohaterka nie umiała odczepić sie z mocowania na początku filmu z tego
dzwigu na którym pracowała a potem wiedziała jak otworzyć śluze do obcego statku kosmicznego :) Niemam nic do ciebie ,rozumiem że film spodoba ci sie .

ocenił(a) film na 9
astral_ghoust

Myślę, że nie chodzi o skrupulatne badanie każdej sceny z ołówkiem w ręku ale o ogólną ideę jaka stała za jej powstaniem.

ocenił(a) film na 10
requiem123

Kowalski jest Polakiem ? ze ma Polskie nazwisko

ocenił(a) film na 4
requiem123

Polecam obejrzeć te scenę dokładnie(w tym poszukać gdzie owa rotacja została nadana) + zastanowić się nad zmianą kierunku:D

ocenił(a) film na 8
requiem123

"This scene has absolutely nothing to do with centrifugal force. Nothing is spinning; there is no inertia being placed on the two of them. Kowalski is simply floating through space via momentum, which should have been immediately countered by Stone grabbing him with the rope at 0:44 . Momentum = mass x velocity. No velocity, no momentum. Instead, we see him being dragged by a mysterious force - which ONLY seems to act on him. Once he lets go and gets pulled away, Stone effortlessly drifts backwards towards the structure -- wouldn't the same drag be still pulling on her too?"

Bredzi czy nie?

ocenił(a) film na 7
requiem123

Decyzja Kowalskiego jest zatem zrozumiała z naukowego punktu widzenia, ale czy wyobrażasz sobie człowieka, który w ciągu kilku sekund decyduje się z uśmiechem odlecieć w kosmos, by tam powoli umrzeć? Ja rozumiem, że NASA szkoli profesjonalistów, ale Kowalski zachował się jak robot...

requiem123

Bardzo dziękuje - tego wyjaśnienia właśnie poszukiwałem...
Z wyrazami szacunku - serdecznie pozdrawiam :)


PS: ten film to arcydzieło...

dia8el

w rzeczy samej, brylant najwyzszej proby

ocenił(a) film na 8
requiem123

Dzięki ku&wa za zajebisty spoiler.

ocenił(a) film na 10
requiem123

Dzięki.Fajnie że ktoś to potrafił wytłumaczyć wszystkim którzy się na wszystkim znają

requiem123

W tym filmie było wiele fikcji. Szkoda czasu na racjonalne obliczenia i wnioski. To bajka i z prawdą ma tyle wspólnego co każda inna opowiastka dla dorosłych, a kolega odpiął się, bo obrachował, że nie warto być egoistą i umrzeć jako totalny palant. Po prostu zrobił coś dzięki czemu było mu łatwiej pogodzić się z nieuniknionym.

ocenił(a) film na 8
CicheBaBum

Myślę, że twórcy tego filmu i tak poświęcili wystarczająco dużo czasu na obliczenia i wnioski.

requiem123

Taki mial kontrakt dlatego sie odczepil.

ocenił(a) film na 5
zarkadiusz7

tak miał napisane w scenariuszu ;)

ocenił(a) film na 8
requiem123

Nie chce mi sie czytac tego belkotu (bez obrazy :)), sle jak znajde czas to przeczytam.
Szkod, ze sie od razu nie odczepil tylko gadal i budowal napiecie. Hollywood.

ocenił(a) film na 5
requiem123

No to chwila, proszę mi to wytłumaczyć jak krowie na rowie, bo z fizyki nigdy mocna nie byłam: skoro na Ryan działa siła odśrodkowa, to czy po tym, jak Kowalski się odczepił, nie powinna dalej latać sobie na naprężonej lince? Dlaczego linka zadziałała jak bungee?

Komplet_Kluczy_Plaskich

Ja to nazywam kinowe ADHD widzów. Nie potrafią ogladać filmów bez pretensji i traktują film jak rzeczywistość, Jest w tym coś z religii , celebrowania tajemnicy, ze strachu przed nieznanym i nie logicznym. To tak jak strach przed pająkiem, boimy się czegoś czego nie rozumiemy, Samo życie.

ocenił(a) film na 5
zarkadiusz7

Raz - nie wiem, co w pająku jest takiego skomplikowanego, tu chyba nie działa ten mechanizm, o którym mówisz.
A dwa - odpowiedź ogólnie trochę z czapy, ani nic nie wyjaśnia, ani nawet nie odnosi się za bardzo do mojej wypowiedzi...

Cały ten wątek jest o tym, że w filmie rzekomo zastosowano mechanizmy i zależności działające w prawdziwym życiu, więc nie widzę zasadności wzmianki o "kinowym ADHD widzów", jak to nazywasz. Zadałam pytanie z czystej ciekawości, bo podobno ma rację bytu, nie z powodu jakichś pretensji względem filmu.

Komplet_Kluczy_Plaskich

Odpowiedź tkwi w słowie "rzekomo". Może jakiś inny guru wyjaśni ten nierozwiązywalny problem. Życzę udanej mszy i rozgrzeszenia. Amen

ocenił(a) film na 5
zarkadiusz7

Gościu, chyba nawdychałeś się za dużo kadzidła, bo - za przeproszeniem - bredzisz jak potłuczony. Spróbuj przeczytać moją odpowiedź, jak trochę ci faza zejdzie, co?

Komplet_Kluczy_Plaskich

Oglądanie filmów też jest pewnym rodzajem wdychania jednych to bawi drugich drażni.

ocenił(a) film na 4
requiem123

OK, może się nie znam ale wydaje mi się, że zapomniałeś o bardzo ważnym fakcie - zarówno Ryan jak i Matt są w tym przypadku LUDŹMI, a nie tylko dryfującymi obiektami. Oboje mogą się podciągnąć nadając sobie ruch w kierunku stacji, którego nic nie powstrzyma, albo też podciągając się po linie. Nawet przy potężnej sile odśrodkowej, która ewidentnie nie występuje bo w szerokim kadrze widzimy jak oboje są ustawieni statycznie do stacji i tylko nieznana siła napręża linę.

ocenił(a) film na 4
drzymalsw

Dodam jeszcze tyle: ja mogę się nie znać, ale zacytuję tutaj Phila Plaita, specjalistę który doszukuje się takich błędów w filmach:

"On Earth, if one person is hanging by a rope and holding on to a second person, yeah, gravity is pulling them both down, the upper person bearing the weight of the lower one. If the upper person lets go, the other falls away. But in orbit, they’re in free-fall. Gravity wasn’t pulling Clooney away from Bullock; there were essentially no forces on him at all, so he had no weight for Bullock to bear! All she had to do was give the tether a gentle tug and Clooney would’ve been safely pulled toward her. Literally an ounce of force applied for a few seconds would’ve been enough. They could’ve both then used the shroud lines to pull themselves to the station.

This is a case where our “common sense” doesn’t work, because we live immersed in gravity, pulled toward the center of the Earth, supported by the ground. In space, things are different. During that scene, knowing what I know, all I could do was scream in my head “CLOONEY DOESN’T HAVE TO DIE!” but it was to no avail. My publicly admitted man-crush on Clooney plus my not-so-inner physics nerd made that scene hard to watch."

I nie chcę być tutaj uszczypliwy, ale trochę czuję się jakbym czytał dyskusję z płaskoziemcami. Na prawdę ktoś wierzy w prawdopodobność tej sceny? Nawet gdyby w grę wchodziła siła odśrodkowa to z momentem odczepienia się Matta poruszałby się on dalej w kierunku, który wyznaczył obrót, a tymczasem zaczyna się on oddalać od Ryan w linii prostej i to jeszcze z ledwo widoczną siłą.

Moje pytanie brzmi dlaczego oboje w momencie naprężenia się lin nie zaczęli cofać się w kierunku stacji tak jak działo się to wcześniej, gdy film szanował zasady fizyki. W tym danym momencie nagle liny napina nieznana siła.
Nie mam pojęcia jak to przeszło do kina...

ocenił(a) film na 5
requiem123

LOL. Wątpliwy autorytet absolwenta polibudy chyba na nikim nie robi wrażenia.
Jeśli ktoś wie co pisze - nie musi się podpierać takimi śmiesznymi "kulami'.
Otóż od chwili, gdy liny łączące obydwoje ludzi się naprężyły - żadne siły odciągające ich od siebie już nie działały.
Odczepienie miał sens PRZED napięciem liny. Później już nie miał żadnego sensu.
W ogóle powinien w tym momencie wystąpić efekt sprężynowania liny -
czyli Clooney zostałby pociągnięty z powrotem w kierunku bohaterki.
Ruchu obrotowego w tej scenie nie widać - tak więc analizy związane z działanie siły odśrodkowej są bezwartościowe.

ocenił(a) film na 9
GunMeat

Otoz nie bo jesli jestes na karuzeli to dziala na ciebie sila odsrodkowa. W momencie odczepienia lina byla caly czas napieta.

ocenił(a) film na 5
requiem123

Przecież napisałem, że nie widać ruchu obrotowego - zatem nie działała żadna siła odśrodkowa.

ocenił(a) film na 6
GunMeat

Otóż to nie prawda. Czytałem sobie tę dyskusję i kilkakrotnie oglądałem scenę. Ruch obrotowy wokół stacji widać, ale jest on minimalny i zastanawiam się czy siła odśrodkowa w takim wypadku na prawdę miałaby aż takie znaczenie, zwłaszcza przy rozpatrywaniu wytrzymałości linek.

Film jest nieprecyzyjny jeśli chodzi o ukazywanie w różnych scenach tego samego zjawiska. W jednej scenie Sandra kręci się szybciej, winnej wolniej, choć nie było żadnej siły, która mogła ten ruch spowolnić. Jednak jest to nic nie znaczący detal, służący dramaturgii sceny.
Podobny brak precyzji mamy w scenie wirowania wokół stacji. Jednak ten ruch widać wyraźnie, zwłaszcza na początku kiedy Sandra zaplątuje się w linki, następuje nagłe naprężenie linek i EWIDENTNY ruch obrotowy, co najmniej kilka m/s, widać to po przesuwającej się Sandrze na tle ziemi. To co w tej scenie jest genialne to moment, w którym Clooney chwyta się linki wyciągając swoją siłą więcej linek z obrębu stacji, co sprawia wydłużenie się ramienia obrotu, a co za tym idzie spadek prędkości obrotu. Widać to bardzo wyraźnie w szerokim kadrze. Następnie w zbliżeniu widać za plecami Clooneya przesuwające się ruchem jednostajnym gwiazdy. Następnie na zbliżeniu Sandry widać za jej plecami przesuwającą się stację. Całość w tym momencie sprawia wrażenie unoszenia się dwójki bohaterów nad stację.

Nieprecyzyjne jest to co się dzieje później. Ruch jakby bardzo zwolnił, a z uwagi na okręcające się wokół stacji linki i będące tego konsekwencją skrócenie ramienia obrotu, ten ruch powinien przyspieszyć. Tak się nie dzieje. Dzieje się coś innego. mamy szeroki plan, na którym widać stację i dwójkę bohaterów z boku. Sandra zaczyna się ześlizgiwać, co znowu wydłuża ramię obrotu i widać wyraźnie na tym planie , jak prędkość Clooneya zwalnia, wciąż obracając się wokół stacji z bardzo małą prędkością, niedostrzegalna za pierwszym razem. To wyraźnie pokazuje jak świadomy był to zabieg. Prędkość może była zbyt mała, aby Clooneya tak ciągnęło w dal, ale ogólnie zjawisko fizyczne zostało przedstawione genialnie.

ocenił(a) film na 5
_Pablos_

Kowalski nie może poruszać się po okręgu wokół stacji, bo nie ma siły, która by to powodowała. Siłą taką mogła być:
1. grawitacja stacji - ale jest zbyt mała by być mierzalna
2. siła sztywno napiętej linki lub jakiegoś innego elementu łączącego bohatera ze stacją

ocenił(a) film na 6
GunMeat

Jest taka siła. Przecież Kowalski złapał się liny, która prowadziła do już poruszającej się po okręgu Bullock zaplątanej w napięte linki , a skoro nie przezwyciężył oporu liny i jej nie zerwał został w konsekwencji wciągnięty w ruch wirowy co pociągnęło za sobą spowolnienie tego ruchu, co również widać dokładnie w momencie kiedy Clooney napręża linę. Ta siła to siła odśrodkowa i w tej scenie mogła jak najbardziej wystąpić. Pytanie brzmi na ile była to duża siła, aby mogła utrudnić Clooneyowi przyciągnięcie się do Bullock, albo wystąpiło ryzyko zerwania linek, w które zaplątana była Bullock.

ocenił(a) film na 5
_Pablos_

siła mogła wystąpić jedynie w momencie naprężenia linki, o czym już wspomniałem - aby występował ruch obrotowy konieczna jest trwała siła.

ocenił(a) film na 6
GunMeat

No i nastąpiła w momencie kiedy Bullock naprężyła linki i zaczęła obracać się wokół stacji. Jest to pokazane w sposób ewidentny. Kiedy Kowalski złapał się liny, która łączyła go z Bullock pociągnęła go siła obrotowa Bullock. Pęd kowalskiego został zamieniony na ruch obrotowy wokół stacji wraz z Bullock, bo nie zerwał liny, która go z nią łączyła. Pęd Kowalskiego, który oddalał go od stacji spowolnił ruch obrotowy obojga, ale wciąż mogli się obracać, bo nie było żadnej siły, która zatrzymałaby Bullock w miejscu. To proste jak drut i w dodatku widać to na filmie.

ocenił(a) film na 5
_Pablos_

Ech, nie wiem po co uczą fizyki w szkołach, skoro tacy jak ty oraz inni absolwenci politechniki i tak nic nie rozumieją.

ocenił(a) film na 6
GunMeat

To Ty niestety nie rozumiesz. Sam wymieniłeś 2 warunki, które mogły powodować ruch Kowalskiego wokół stacji. I jeden z tych warunków został spełniony w filmie.

Zamiast stosować bezsensowne i niepodparte argumentami wycieczki osobiste zobacz sobie tę scenę jeszcze raz. Najlepiej kilka razy. Wtedy zrozumiesz.

użytkownik usunięty
requiem123

Nie uwzględniłeś tego, że prędkość kątowa zmniejsza się odwrotnie proporcjonalnie do cosinusa odległości. Dwója z kartkówki.

ocenił(a) film na 4
requiem123

"skończyłem lotnictwo i kosmonautykę na polibudzie" a ma problemy z logicznym myśleniem i fizyką? No ciekawe.
Czy "skończyłem" nie oznacza w tym przypadku raczej: przechodziłem obok?
"czuję się w obowiązku oświecić laików" Buhahaha, specjalista od oświecania, masakra, czemu ludzie niezbyt inteligentni zawsze myślą że są najmądrzejsi? Tym mądrzejszym nie chce się napieprzać takich wywodów, żeby się próbować podbudować w oczach innych, więc niestety ciężko znaleźć jakąś mądrą wypowiedź w takim temacie :D

ocenił(a) film na 8
requiem123

Właśnie obejrzałem dwa osobne filmy prowadzone przez astrofizyków, które udowadniają lepiej, że swoje wykształcenie możesz jeszcze poszerzyć, bo Clooney nie musiał się puszczać ;)

Scena jest głupia i niepotrzebna, było milion innych sposobów na pozbycie się Clooneya.

Tak czy inaczej Grawitacja mimo absurdalnego scenariusza i paru błędów (tak jest ich więcej) to bardzo dobry film warty polecenia. Tak jak Interstellar poza efektami najważniejszy jest tutaj człowiek i to co się dzieje w głowie.

requiem123

ładnymi słowami to napisałeś i może coś tam studiowałeś, ale żeby Kowalski się odpiął musiał się przyciągnąć do Sandry żeby odhaczyć karabińczyk. Co za tym idzie? Mógł się po niej w spiąć bo w próżni jeżeli na ciało zadziała siła to ciało porusza się ze stałą prędkością i kierunkiem mu nadanym dopóki nie zadziała inna siła.

ocenił(a) film na 7
requiem123

Bardzo Ci dziękuję za ten wpis.

ocenił(a) film na 10
requiem123

Kowalski sie odczepil bo w scenariuszu ona sama miala wracac, zeby bylo bardziej dramatycznie. Gdyby wracali razem to byloby po prostu nudno...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones