Film niby o niczym, a tak przykuwa uwagę:) Na wyróżnienie zasługuje gra głównej aktorki, Marylin Monroe, w którą wcieliła się Michelle Williams. Ogółem oceniam go pozytywnie = 6 :)
Podkreślam od razu - nie jestem fanką boskiej MM. Nigdy nie robiła na mnie wrażenia.
Duża w tym zasługa specjalistów od produkt placement którzy wizerunek aktorki
umieszczają Wszędzie. Na zeszytach, ołówkach, chusteczkach higienicznych.. Można
mieć zawieszkę z Marylin, Marylin na papierowej teczce lub pić kawę z...
Michelle Williams stała się jedną z moich ulubionych aktorek jakiś czas temu . Podobała mi
się w filmach bo jej postacie były taki inne , tak jak w Tajemnica Brokeback Mountain ,
zwykła rola kobiety która miała męża geja . Zachwyciła mnie tą rolę !
Ale tutaj wracając do filmu
Film dość dobry , zadziwiła mnie...
Czytałam kilka biografii Marilyn, w których był właśnie przedstawiony czas w jej życiu
podczas kręcenia "Księcia i aktoreczki", ale nigdzie nie było nawet wzmianki o jej romansie
z asystentem reżysera. Czy ktoś wie może czy to się naprawdę wydarzyło czy jedynie jest to
oparte na być może rzekomych wspomnieniach...
ale naprawdę miło spędziłem czas przy tym filmie. Od razu mówię, że nie znam ani biografii, ani osobowości M.Monroe, dlatego nie potrafię ocenić, czy Michelle Williams wiernie ją odtworzyła, w każdym razie wydaje mi się, że mogli znaleźć kogoś lepszego do roli Marilyn. Monroe zawsze kojarzyła mi się z gracją,...
Uwielbiam M. Williams w tym filmie, uważam że zagrała świetnie. Utarła nosa wszystkim tym, którzy wątpili, że sobie poradzi z rolą MM...
..rola M. Williams, która od początku nie pasowała mi w tej ekranizacji, jednak dała radę i
uważam, że wypadła bardzo dobrze. Wiele zachowań MM, Michelle potrafiła całkiem
naturalnie oddać na ekranie. Film oglądało się jakby...był robiony na "szybko", nie wczułam
się w osobę i emocje . Przeciętniak, niestety....
mozna bylo zrobic arcydzielo z biografii takiej gwiazdy, ale wszystko w tym filmie bylo koszmarne, pomijam ze film absolutnie nudny i pozbawiony emocji, bo to jeszcze pol biedy, ale postac marilyn jest absolutnie druzgocąca, nigdy za nią nie przepadalam ale w tym filmie przedstawili ją jako jedno wielkie skupisko...
zawiodlam sie niestety, dosc nudny, nie zrobil na mnie wrazenia. M. Williams chociaz zagrala dobrze nie pasuje mi totalnie do tej roli. Juz bardziej pasowalaby np. Scarlett Johansson
niepodoba mi sie jakoś ,,,,,,,,,,,,,, przecietny jakoś tak nudnawy Merlin pokazana jako zerwicowana kobieta z samymi problemami nieumuejaca sie nauczc tekstu,,,,,,,,,,,, eeeeeeeeeee
Rozczarowałam się tym filmem. Odtworzenie postaci Marilyn ujdzie, ale co z tego jak cały film jest nudny i bez polotu. Oczekiwałam czegoś więcej, może rozwinięcie wątku z Millerem byłoby ciekawsze w biografii Marilyn. Ta historia do mnie nie przemówiła i jest zwyczajnie nudna.
Film bardzo dobry. Niektórzy nie widzą MM w Michelle, jednak ta aktorka coś w sobie tu ma, co przykuwa uwagę. Poza tym doskonale zagrała swoją rolę, podobnie jak reszta obsady. Film ogląda się przyjemnie, lekko, a to w kinie jako rozrywce, jest najważniejsze. Zdecydowanie polecam.
jescze nie oglądałam My Week with Marilyn ale wydaje mi się że przez cały czas mówi się
po francusku. nie jestem pewna czy widziałam francuski zwiastun czy w filmie nie mówi się
po angielsku. Wiecie w jakim języku mówią aktorzy?
z jednej strony byłam pozytywnie zaskoczona grą głównej aktorki - czytałam duzo negatywnych opini a tutaj takie poztywne zaskoczenie. Ogólnie film mi się podobał, z tym że uważam że postać Marylin była tu trochę płytko przedstawiona - co nie znaczy że aktorka grała źle, lecz liczyłam na większy akcent na osobowiść...