jak mam rozumieć musicale? Że bohaterzy śpiewają tylko w swojej głowie, czyli wydaje im się, że wszyscy wokół tańczą, czy w danym świecie filmowym naprawdę śpiewają i tańczą i jest to tak normalne jak oddychanie...?
Nie znoszę musicali, to jak oglądać bandę schizofreników :P
to teraz wyjaśnij mi co to jest msza - mówienie do kogoś kto nie wiadomo czy istnieje i bohaterowie mówią tak do siebie czy mówią do kogoś czy mówią pulicznie
musical to taneczne przedstawienie myśli - oni nie wiedzą że tańczą w zwykłych senach musilacu