Pisze recenzant. Jakiej niby historii? Stroje, zbroje, broń jest gdzieś z 14-15 wieku. Katedra gdzie się modli król to absolutny gotyk.
Z legendą arturiańską też ma bardzo mało wspólnego. Ginevra np. nie pochodziła z Lyonesse - z krainy tej pochodził Tristan (ten od Heloizy.
'oraz atrakcyjną oprawę scenograficzną, która jednak troszeczkę mija się z epoką'
tak pisze recenzent
a co do
"Zabieg ten służy jednak jak największemu upowszechnieniu historii"
nie udal sie raczej ten zabieg
A niby co to ma znaczyć? Czytam i czytam i "nic nie wiem i nic nie pojmuję" posługjąc się słowami poety. Wyjaśnij, proszę!
Bez polityki proszę! Mam Ci powiedzieć co o kampanii przeciw katowaniu dzieci klapsami, myślę?:)
W tym problem, że stroje i zbroje należą raczej do gatunku fantasy. Nigdy w okresach historycznych czegoś takiego nie noszono.