Oglądamy bowiem dwie sceny ślubu Sabriny i Jasona na początku i pod koniec filmu. Początkowo wydawało mi się, że zapomniałem przewinąć na kompie film do początku. Film średni. Denerwowała mnie tylko ta plotkarska czarnoskóra rodzinka Jasona,
2 sceny? hahaha dobre, może za dużo czegoś wzięłaś...