...że już w trzy lata później Scott nakręcił "Obcego". TRZY LATA, a na ekranie wygląda to na wieczność.
Oglądając film doznałem niemiłego uczucia, że film Seksmisja jest jakby plagiatem wielu scen z tego filmu. To samo dotyczy filmu Wyspa, ktory w zasadzie jest remakiem tego oto dzieła. Co ciekawe i Total re-call wydał mi sie filmem, ktory musiał czerpać i z tego filmu. Co pociesza, to i sam fakt, że film Ucieczka L......
więcejTemat wielokrotnie eksploatowany w literaturze f-s, filozofii i naukach społecznych (socjologia, psychologia, politologia) - problem granic ludzkiej wolności i patologii różnego rodzaju systemów totalitarnych, mechanizmy ich działania. Banalność zła czynionego przez ludzi będących zmanipulowanymi pionkami tych...
… i nie mogę znaleźć. Co najmniej 5GB. Im wiec ej tym lepiej.
Lubię stare filmy z tamtych lat '60-'70-'80. Także Si-Fi.
Film jest właściwie dość "świeży", bo czymś co powstało w 1976 roku klasykiem nazywać nie można. Rok później przecież można było ogladać na ekranach "Gwiezdne Wojny" czy "Bliskie spotkania trzeciego stopnia", filmy, które do dziś robią wrażenie. W "Ucieczce Logana" niestety tego nie ma. Wykonanie jest bardzo...
Zdecydowanie zawiodłem się na tym filmie. Przez cały film nie doczekałem się
odpowiedzi na kilka podstawowych pytań. Dlaczego ludzie mieszkali pod kopułą, a
dziadek nie? Czy jeszcze żyli jacyś ludzie na zewnątrz oprócz dziadka? Kto zaprojektował
ten wszechwładny komputer? kim były ludziki w tych maskach i jak...
Dlatego by ubezwlasnowolnic spoleczenstwo, ktore prawdopodobnie zapierniczalo na szych z wyzszych klas. Podobne (lub sa to plagiaty), byly historie w Sexmisjii i Wyspie Michaela Baya. Dla mnie jeden z ulubionych filmow
Z wywiadów wynika, że Refn jest mocno zainteresowany nakręceniem remake'u Logan's Run z
Goslingiem w roli głównej. Ciekaweż co z tego wyniknie
jak na ten rok efekty całkiem całkiem, fabuła też. Jednak momentami strasznie przydługawy.
Chociaż w latach siedemdziesiątych widz różnił się od współczesnego któremu obecnie
serwowana jest seria wybuchów na na sam początek. Wówczas widz był bardziej statyczny.
Rażąco kłują niektóre sceny i głupota postaci.
...co to takiego? Jedno jest pewne, oba te filmy cechuje szczególny klimat, którego już dzisiaj nie uświadczysz. Oczywiście mam na myśli Wehikuł z roku 1960-tego a nie te ostatnie dziadostwa.