Tylko, że w przeciwieńtwie do niego, strasznie szybko się starzeje. Powinna załatwić sobie dobrego chirurga plastycznego, bo niedługo role się skończą. To rada przyjaciela - poznaliśmy się gdy wytórnia wysłała mnie do Stanów.
Prawdziwe piękno to coś więcej niż zewnętrzna powłoka. Julia Ormond była piękna, jest piękna i będzie piękna.
La Pier ma rację w 100%i wychodzi na to że Julia ma trochę oleju w głowie w przeciwieństwie do innych.
To prawda, zaskoczyla mnie w Buttonie ilosc zmarszczek na jej twarzy. Nadal jest piekna, niemniej smutno mi sie zrobilo - czas nie ma litosci. Pamietam ja z m.i z Wichrow namietnosci, zastanawiam sie, czy role w Buttonie zalatwil jej Brad?
E-tam. Widziałeś ją w "Dochodzeniu"? Kurcze - naprawdę życzę Ci, żeby Twoja żona w wieku 43 lat wyglądała choć w połowie tak atrakcyjnie :)