To to jeszcze "nic", na ten moment Jakub Gierszał (słynny nastolatek z Sali Samobójców) ma 8,9. Rośnie nam aktor stulecia, ha ha ha :-)

Ot, nowoczesne gusta pseudointeligenckiej publiczności.

Nie byłabym aż tak krytyczna. Uważam, że Szyc też jest b. dobrym aktorem. Osobiście widziałam go na deskach teatru i sądzę, że potrafi poruszyć sercem i umysłem widza. Oczywiście dorobek artystyczny Pszoniaka jest znacznie bogatszy, jest wspaniałym, doświadczonym aktorem (polecam Skarpetki Opus 124 we Współczesnym, z Fronczewskim znakomite role!), ale to nie oznacza, że młodsze pokolenie nie posiada talentu. Mają jeszcze czas się wykazać...:)

Nie tyle uważam, że są nowocześni aktorzy wszyscy (!) są tragicznymi aktorami, jako osobami wykonującymi ten zawód (technicznie), ale jeżeli chodzi o Pszoniaka - on jest także artystą, jest zatem aktorem i Artystą, bo ma klasę. Szyc, jest jak dla mnie - tylko aktorem, oprócz wizerunku cwaniaczka, jaki wokół siebie stworzył, nie posiada żadnych cech indywidualnych. Rozpatrujemy tutaj wizerunek aktora tak, jak się aktora widziało kiedyś - tak jak się kiedyś widziało również pisarzy - również pod względem tego, jakim jest człowiekiem i jakie podejście ma do swojej twórczości.

Pszoniak we Francji jest ikoną, osobiście zna i z nimi gra w ich języku: Geralda Depardieu, Catrine Deneuve, Jacques Villeret (ten z "Kapuśniaczka" i "Kolacji dla palantów") Claude Zidi (reżyser filmów z Funesem), Geraldine Chaplin (córki Charlesa Chaplina) i wielu innych...

Wstyd pisać, ale chyba tam jest bardziej rozpoznawalny i doceniany niż u nas.
Ja już dawno przestałam się interesować ocenami i Top listami filmwebu, szkoda czasu i nerwów.

Zgadzam się, że nowi polscy aktorzy są raczej słabi, a może takie produkcję nie dają im rozwinąć skrzydeł?
Niektórzy może napiszą: A Więckiewicz? A Szyc? A Adamczyk?
Przy aktorach takich jak Gajos, Wilhelmi, Olbrychski, Pieczka, Stuhr (senior), Fronczewski, Pszoniak, Seweryn, Fijewski, Hańcza, Łomnicki, Cybulski, Kondrat, Radziwiłowicz ... wypadają słabiutko.
Ikony jeśli już nie odeszły to niedługo odejdą a my zostaniemy z tymi Szycami...

Dzieje sie tak dlatego, ze na Filmwebie oceniac moze kazdy, nie tylko znawca kina czy sztuki aktorskiej. Mnostwo tu ludzie bardzo mlodych, o slabo wyrobionych gustach. I trzeba sie z tym pogodzic. Chyra nie jest zlym aktorem, ale bez watpienia Pszoniak jest aktorem wybitnym.