nienawidzę postaci quan nie tylko za jej narracyjną płytkość i zbędność dla fabuły, lecz także za to, że rani mnie patrzenie w jej świńskie, czarne oczka, podgolony obrzydliwy ŁEB, pękate, rolniczej proweniencji cielsko. BEZ NIEJ SERIAL OCENIŁBYM NA 9. -2 ZA QWAN=7. poza tym to dobre SF choć mogliby w s01e01 w pierwszych minutach pokazać więcej klimatu bo serio myślałem że to będzie SF typu zapisu gry FPP bez fabuły, na szczęście next stage pokazuje z czym mamy do czynienia -serial SF na dobrym poziomie. Wyłączając qwan...