Gry nie mogę ocenić, ponieważ grałem dawno. Ale jest całkiem fajna - najlepszą częścią jednak jest miasto SeKretów. Trochę denerwowały mnie pomysły ściągnięte z Star Warsów (typu generator pola siłowego na księżycu albo "wygraj wyścig, by uwolnić przyjaciela"), ale reszta była spoko.

Prawda, było za dużo nawiązań do Star Wors.
Mogli dać więcej ze Star Treka.

Mam nawet hipotezę, dlaczego.

Dlaczego ?

Ponieważ dzieci mogą mówić swoje pomysły twórcom gry. Ponieważ TPM było popularne wśród dzieci, dużo pomysł z wyścigiem się znalazł w ufo.

Wybacz ale nie do końca zrozumiałem tą teorię....... Nie wiem co to TPM.

Ale co do pomysłów to w zasadzę akcje od księżyca indor z polem siłowym do końca było mnóstwo nawiązań do Star Worsów.

TPM to skrót od The Phantom Menace, nazwy epizodu pierwszego.

Chyba że tak.

http://www.filmweb.pl/Mroczne.Widmo

Już się z tobą zgodziłem.

Wiesz, że są tu też aluzje do Kronik Diuny? Arrakis i te czerwie.

Te czerwie to mi bardziej się skojarzyły z tym potworem z Tattoine.

Moim zdaniem najtrudniejsza część serii.
Wolę jednak te pozostałe: RIC, RIWC i RIKN. Jest tam większe pole do popisu i lepsze poruszanie się po planszy.

Ten labirynt w jaju zawsze przechodziłem godzinę.